23 listopada 2016

Twoje przekonania nadają sens twojemu życiu.


Jeżeli chcesz się dowiedzieć jakie nabyte przez lata przekonania kierują twoim życiem, zajrzyj w głąb siebie i zobacz, co cię powstrzymuje na drodze do spełnienia. Uświadom sobie blokujące cię przekonania i rozpuść je.

Możesz to zrobić podczas "Spotkania z własną Mocą - podróży przez czakry" i przyjrzeć się każdej sferze swojego życia, gdyż każda z 7 głównych czakr reprezentuje świadomość innej części naszej osobowości.
Czakry to nasze energetyczne organy zmysłowe i działają jak stacje nadawczo-odbiorcze. Pobierają energię życiową z uniwersalnego pola energii wokół nas i przetwarzają ją na odpowiednie częstotliwości.

W czakrach odbijają się wszystkie nasze naleciałości w postaci urazów fizycznych i psychicznych, wszelkich nakazów i zakazów, ograniczających programów, co powoduje dysharmonię w ich funkcjonowaniu. I tak:

1. Czakra korzenia, to ciało, przetrwanie, finanse
2. Czakra sacrum, to emocje, przyjemności, seksualność
3. Czakra splotu słonecznego, to ja, ego, osobowość
4. Czakra serca, to miłość, empatia, wybaczenie
5. Czakra gardła, to twórczość, komunikacja, wyrażanie siebie
6. Czakra trzeciego oka, to wewnętrzna mądrość, intuicja
7. Czakra korony, to boskość i duchowości, samorealizacja

Zainteresowanych zapraszam do projektu i kontaktu mailowego.
Więcej informacji pod linkiem "Spotkania z własną Mocą - podróży przez czakry"

Maria Prosper
mariaprosperita@gmail.com 










17 listopada 2016

Brak gotowości na zmiany czy lenistwo?


"Nie jestem gotowy na zmiany." Tylko czy to prawda, czy kolejna wymówka przed "nic nie robieniem"? I nie chodzi o to świadome "nic nie robienie", bo tu akurat pozwalamy sobie płynąć i wszystko samo się dzieje. Natomiast w bardzo ładnie ujętej w słowa wymówce "nie jestem gotowy" w z pozoru w cudowny sposób znajdujemy wytłumaczenie, aby nawet nie kiwnąć palcem w kierunku zmian. Co niektórzy się oburzą, ale niestety, to prawda. Nie chodzi o jakieś spektakularne "wyczyny" czy też przeprowadzanie rewolucji w życiu, bo prawdopodobnie tego nie udźwigniemy. Ale robiąc, krok po kroczu, tak jak "woda drąży skałę" odkryjemy siebie na nowo i zmienimy swoje życie.

O czym mówię? A chociażby o zwykłym oddechu i skupieniu na nim uwagi. O oddechu przeponowym. Mówię o znalezieniu 15-tu minut dziennie, aby pobyć w kompletnej ciszy ze sobą. Mówię o wypowiadaniu przynajmniej 10-ciokrotnie w ciągu dnia słowa "dziękuję". Mówię, o obdarowywaniu uśmiechem napotykanych osób, wykonaniu codziennie 10 przysiadów, wyrzucenia jednej zbędnej rzeczy... Takich drobiazgów można mnożyć na pęczki i każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak nikt nie zrobi tego za nas. Tak jak z korzystaniem z toalety! Jakoś nikt nie liczy na to, że w tym intymnym temacie posłużymy się kimś innym albo samo się zrobi!

Chcesz zmienić swoje życie? Miej odwagę zajrzeć w głąb siebie i odkryj co ci w sercu gra! Zacznij od jednego prostego ćwiczenia i praktykuj go z ciekawością dziecka i zobacz co się stanie. Zobacz czego nowego dowiesz się o sobie i swoich możliwościach. Jednak musisz praktykować. I to nie 2-3 dni, tylko tygodnie, a czasami miesiące.
Nie zrobi się samo, TY MUSISZ TO ZROBIĆ!

I wiesz co? Nie powtarzaj jak mantry "nie jestem gotowy", bo z takim podejściem nigdy nie będziesz. Jesteś tu i teraz, w tej chwili i teraz możesz zrobić krok, mały krok do wielkiej zmiany. Chcesz czekać? Twój wybór! Dalej odgrywaj rolę ofiary i zwalaj winę na innych. Nie ma "innych" winnych! Decydując się na rolę ofiary sam dla siebie jesteś katem! Nie ma innej opcji. A skoro ci dobrze tam, gdzie jesteś, z tym z kim jesteś i z tym z czym jesteś, to... masz rację - nie zmieniaj niczego. Ale do cholery... upsss przestań narzekać i biadolić jak ci to jest źle.

Do oddychania, do pobycia w ciszy czy powiedzenia "dziękuję" nie potrzebujesz zgody rodziny, pracowników czy szefa! Chcesz zmiany? To zrób cokolwiek aby zmiana mogła zamanifestować się w twoim życiu! Zrezygnuj z lenistwa i zabierz się do roboty!

Kochani, dziękuję, że Jesteście!
Otulam Miłością i całuję uśmiechem!
Cudownego dnia!


Maria Prosper
Życie jest proste!
mariaprosperita@gmail.com














16 listopada 2016

Spotkanie z własną Mocą - podróż przez czakry.


Czakry to ośrodki energetyczne, które znajdują się w różnych częściach ciała fizycznego i na poziomie ciał subtelnych. Czakry to nasze energetyczne organy zmysłowe i działają jak stacje nadawczo-odbiorcze. Pobierają energię życiową z uniwersalnego pola energii wokół nas i przetwarzają ją na odpowiednie częstotliwości.

Mamy 7 głównych czakr:

1. Czakra korzenia,
która reprezentuje świadomość ciała, przetrwanie, bycie w materii
2. Czakra sacrum,
która reprezentuje świadomość emocjonalną, doznania zmysłowe, przyjemności, seksualność
3. Czakra splotu słonecznego,
która reprezentuje świadomość własnego ja, ego, osobowość
4. Czakra serca,
która reprezentuje świadomość społeczną, miłość, empatię, wybaczenie
5. Czakra gardła,
która reprezentuje świadomość twórczą, komunikację, wyrażanie siebie
6. Czakra trzeciego oka,
która reprezentuje wewnętrzną mądrość, archetypy, zdolności parapsychiczne
7. Czakra korony,
która reprezentuje świadomość boskości i duchowości swojej istoty, samorealizację

Pracę  czakr zakłócić mogą doświadczenia z całego życia, a w szczególności z wczesnego dzieciństwa, kiedy to układ energetyczny był bardzo otwarty i wrażliwy. W czakrach odbijają się wszystkie nasze naleciałości w postaci urazów fizycznych i psychicznych, wszelkich nakazów i zakazów, ograniczających programów, co powoduje dysharmonię w ich funkcjonowaniu.

I tak też:
- możemy mieć bardzo dobry kontakt z przyrodą, ale trudności z zarabianiem pieniędzy (czakra korzenia)
- możemy być bardzo kreatywni, ale odcięci od sfery seksualnej (czakra sacrum)
- możemy wierzyć w Boga, ale nie odczuwać, ze jesteśmy jego częścią (czakra korony)
- możemy mieć fantastyczne pomysły, ale trudności z przełożeniem ich na rzeczywistość (czakra trzeciego oka)

Praca z czakrami to podróż w głąb siebie i rozpoczęcie procesu integracji z utraconymi częściami siebie. I do takiej podróży zapraszam wszystkich, którzy dążą do spotkania z własną Mocą.

Rusza projekt "Spotkanie z własną Mocą - podróż przez czakry", który będzie trwał 7 tygodni i każdy tydzień będzie przeznaczony na indywidualną pracę z konkretną czakrą. Pracować będziemy w zamkniętej kameralnej grupie na facebooku, gdzie sukcesywnie podawane będą wszelkie materiały i narzędzia, potrzebne do pracy indywidualnej z daną czakrą. Każdy z uczestników projektu będzie miał, poza wsparciem grupy, także moje dodatkowe wsparcie energetyczne podczas trwania całego projektu.
Link do wydarzenia na fb: Spotkanie z własną Mocą - podróż przez czakry

Projekt rusza 28 listopada i ilość miejsc jest ograniczona. Rezerwacja miejsca w projekcie dokonywana jest przez wykupienie udziału projekcie. Zainteresowanych zapraszam do kontaktu mailowego.

Maria Prosper
Życie jest proste!
mariaprosperita@gmail.com









13 listopada 2016

Ja, moje Serce i Miłość


Ja i moje serce.
Od jakiegoś czasu wiele się dzieje. A splot i ogrom wydarzeń jest przytłaczający. Jedna wielka zmiana! Wszystko się transformuje, odblokowuje i właśnie oczyszcza. Do tego stopnia, że wszystko runęło z hukiem i to w każdej sferze mojego życia. A wszystko za nieśmiałym głosem serca, które z trudem przez lata starało się przebić przez głośne oczekiwania innych i wszelkiego rodzaju "muszę", "powinnam", "wypada", "należałoby"...

W końcu przebiło się przez panujący chaos i dało o sobie znać, że jest i chce dla mnie dobrze. Znając już do mnie drogę coraz częściej dochodzi do głosu i pokazuje mi zupełnie inny świat. Świat pełen magii i miłości. Nawiązała się między nami przyjaźń i tworzymy całkiem niezły tandem! Ja i moje serce! Każdego dnia uczymy się żyć w wzajemnej harmonii. Ja słucham, a moje serducho do mnie przemawia. I to jest cudne!


To mój pierwszy wpis na blogu z 13.11.2014.
i kolejny...

Posłuchałam własnego serca.
Długo się opierałam nim w końcu odważyłam się założyć tego bloga. Ciągle stawało coś na drodze, coś powstrzymywało mnie, coś było nie tak. Jednak przyszedł moment, kiedy to życie pchnęło mnie do przodu i w jednej chwili, a ściślej w jednej godzinie założyłam i bloga, i stronkę na facebooku. (...)

O takim blogu... (...) myślałam od zawsze. Serce mnie ciągnęło, stukało a ja się opierałam. (...) Moje serce robiło wszystko, abym usłyszała sama siebie i to co w duszy mi gra.

A gra, oj gra i to głośno i radośnie...

Właśnie mijają dwa lata od momentu, kiedy pomimo obaw i wątpliwości podjęłam decyzje i zaczęłam działać w świecie wirtualnym. Z czasem i poza nim.
Dwa lata, które odmieniły moje życie. Podróż do siebie, do źródła jest cudownym doświadczeniem. Odkrywanie siebie na nowo, słuchając głosu własnego serca stwarza przestrzeń dla miłości, najpotężniejszej siły zmieniającej dosłownie wszystko i wszystkich, bez manipulacji czy oczekiwań. Samoistnie dokonują się wręcz niewyobrażalne transformacje, świat mieni się kolorami tęczy, życie samo dba o wszystko. Cudownie. Uwielbiam. Żyję w zachwycie i uwielbieniu.

Dwa lata i...
prawie 750 postów, 350.000 wejść na bloga, 12.000 polubień na fb, 9.000 członków w 3 grupach na fb i to bez reklam, filmików, wywiadów, wspomagań marketingowych...
Jedynym marketingiem, który tego dokonał jest MIŁOŚĆ. Cudowna energia i jej potężna moc.








Z tego miejsca i w dzisiejszym dniu, chciałabym podziękować każdej osobie, która zechciała być gościem w mojej wirtualnej przestrzeni. Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna. Dziękuję aktywnym czytelnikom zabierającym głos i tym niemym i nieujawnionym. Dziękuję, każdej osobie, która dzięki blogowi i stronce na fb zagościła w moim życiu i sercu, czy to tylko wirtualnie, mailowo, na czacie, telefonicznie czy też przy osobistym spotkaniu. W tym momencie słowa są zbyt niedoskonałe, aby wyrazić to co czuje moje Serce. Dziękuję.
Dziękuję, że Jesteście.
Kocham Was.

Maria Prosper
Życie jest proste!
mariaprosperita@gmail.com





 zdjęcie: http://www.kobietywpodrozy.com/




06 listopada 2016

Podniesienie progu wzrostu finansowego!


Energia pieniędzy, tak jak każda inna energia jest częścią składową naszej wibracji. I albo podnosi, albo obniża nasz ogólny poziom energii. A tym czym emanujemy, to to przyciągamy do swojego życia. To proste prawo rezonansu czy synchroniczności. I nie chodzi o nazewnictwo, tylko o wibracje.

Nasze wibracje obniżane są przez wiele czynników, które nagromadziliśmy w sobie przez lata. Jedną z większych, a nieuświadomionych blokad w temacie wzrostu finansowego, jest nasze podświadome ograniczenie do dawno już ustalonego poziomu dobrobytu, którego nie jesteśmy w stanie "przeskoczyć". Bez uświadomienia sobie blokującego nas progu finansowego, wszelkie działania skierowane na zdobycie dodatkowych funduszy będę kończyły się fiaskiem. Pojawiać się będzie zmęczenie staraniami i frustracja, bo wyniki będą tylko pozorne i niesatysfakcjonujące.

To są te wszystkie momenty w naszym życiu, kiedy pojawiały się większe lub znacznie większe przypływy gotówki i prawie tak samo szybko i niespodziewanie odchodziły. W efekcie nic nie zmieniając w naszym życiu w sferze finansowej. Przypomnij sobie, jaka radość pojawiła się wraz z dodatkową i to nieplanowaną kwotą. Radość jednak nie trwała zbyt długo, bo tak samo szybko i niespodziewanie pojawiły się dodatkowe wydatki.

Ten sam mechanizm działa, w przypadku wszelkich wygranych. Najczęściej tak szybko jak się pojawiają, prawie tak samo szybko znikają. Nawet czasami trudno określić na co i gdzie się "rozmyły".

Tak jak każdy program, także i ten można "zdeinstalować" przez uświadomienie sobie istniejącego ograniczenia i świadomą pracę nad jego zmianą. Jest to jeden z ważniejszych kroków na drodze otwarcia się na swobodny przepływ finansowy w życiu.

Podniesienie progu wzrostu finansowego! 

Podnieś swój próg bogactwa i dobrobytu!
Otwórz się na swobodny przepływ finansowy!
Zsynchronizuj się z energią pieniędzy!


Maria Prosper
Zainteresowanych zapraszam na indywidualne sesje online.
Chętnie pomogę. Wspólnie odkryjemy ograniczający cię próg dobrobytu.
kontakt:  mariaprosperita@gmail.com












02 listopada 2016

Eksperyment powalający mocą jaką niesie.



Podczas wakacji ponownie "wpadł mi w ręce" jeden z artykułów wraz z filmikiem na temat eksperymentów z gotowanym ryżem i emocjami. Nigdy takowego sama nie robiłam w domu, bo działanie energii emocji obserwuję w codzienności.

Podjęłam jednak decyzję, że zrobię takowy eksperyment aby pokazać "namacalnie" mojemu sceptycznemu dziecku, jak silną moc mają nasze słowa i myśli "podszyte" emocjami. A ze sama uwielbiam eksperymentować, to z radością zabrałam się za tworzenie doświadczenia.
Dwa słoiczki, ryż, napisy, kolory i ich brak, nawet odpowiednie naklejki i... codzienny kontakt ze słoiczkami na dwa różne sposoby z indywidualnym podejściem do każdego.
Syn, popatrzył z lekkim politowaniem na mnie i moje słoiczki i... zostawił mnie samą z eksperymentem.

Z doświadczeń innych wynika, że pierwsze zmiany pojawiają się już po pierwszym tygodniu. A u mnie nic, kompletnie nic. Kolejny tydzień, także nic. Miesiąc... i ryże w słoiczkach są takie same. Drugi miesiąc także. Nie ukrywam, że zaintrygowała mnie sytuacja. Zadałam otwarte pytanie i postanowiłam poczekać na odpowiedź. Przyszła, a jakże! Obecnie jest trzeci miesiąc i ryż jest niezmiennie piękny w obu słoiczkach jak pierwszego dnia.

Odkrycie, którego dokonałam podczas tego eksperymentu jest powalające mocą jaką niesie. Pokazuje jak ogromną moc mamy w sobie! Jak niesamowitych rzeczy możemy dokonać! Jak wiele zmienić!

Na te i inne pytania, jak i wyjaśnienie powyższego eksperymentu znajdziesz w mojej książce "Życie jest proste! Otwórz się na Miłość." Jak nabyć książkę? Informacje znajdziesz pod linkiem Życie jest proste!


Maria Prosper
mariaprosperita@gmail.com