28 sierpnia 2023

Gdy padamy ofiarą osądów jest to znak, że sami siebie osądzamy.


Czy zostałaś kiedyś przez kogoś niesprawiedliwie osądzona lub sama masz tendencję, żeby być sędzią dla ludzi? Skąd się bierze osądzanie i czym ono jest w istocie?

 Osądzanie ma swoje źródło w wewnętrznym lęku i bardzo niskiej samoocenie. Żeby nie dotknąć swoich trudnych uczuć, ludzie kierują uwagę na niedoskonałości, które, według nich, znajdują na zewnątrz. Robią tak, bo w środku czują się bardzo źle – czują się gorsi, nieadekwatni i bardzo się boją, żeby ta ich prawda nie wyszła na jaw. Skąd się bierze tendencja do osądzania?

1. Problemy z samooceną.
 „Sędzia” może przeżywać prawdziwe piekło wewnętrzne, bo tak naprawdę ferując swoje wyroki, sam siebie osądza. Z reguły ci, którzy potępiają na przykład zdradę, sami zdradzili lub mają na to tak wielką ochotę, że to zrobią. Osądzając innych chwilowo obniżają swoje napięcie wewnętrzne spowodowanej brakiem akceptacji dla tej części siebie, która sprawia im kłopot. To przez nią cierpią z powodu niskiej samooceny, którą próbują ukryć, krytykując innych. 

2. Zazdrość i zawiść. 
Ten punkt wiąże się z poprzednim, też jest związany z deficytem psychicznym. Towarzyszą mu dodatkowo silne uczucia zazdrości i zawiści, które prowadzą do osądzania. Komuś może wydawać się, że nie jest w stanie osiągnąć czy mieć czegoś, co ma ktoś inny. I dlatego osądza, udając że jest to coś złego, a nie nieosiągalnego i budzącego ogromna tęsknotę.

3. Perfekcjonizm. 
Jest w istocie kontrolą pod którą kryje się lęk. Dlatego potrzebne są struktury, trzymanie się w ryzach i próby zaspokajania najwyższych oczekiwań. Perfekcjoniści są okrutni dla samych siebie, bo nieustannie siebie odrzucają. Tacy sami są dla innych, dlatego osądzają.

Osądzanie to zewnętrzny sygnał wewnętrznych, głębszych problemów z psychiką. Warto też zdawać sobie sprawę, że gdy padamy ofiarą osądów jest to znak, że sami siebie osądzamy bez cienia życzliwości i samoakceptacji.

źródło: zwierciadlo.pl


Maria Wiedunka

m🤍w











26 sierpnia 2023

"Radzę sobie" to problem spryskany pwerfumami.


Jakże często w rozmowach z wami słyszę: "radzę sobie".
Ja też kiedyś "sobie radziłam" w codziennym życiu. Nawet uważana byłam za silną i prawie "wszystko mogącą" kobietę, jednak moje życie wówczas było skrajnie odległe od obecnego. Niby wszystko było "w porządku" jednak nie byłam szczęśliwa. Odczuwałam braki, niedosyt, leki, moja pragnienia zostawały li tylko w sferze pragnień... Dzisiaj nie wszystko jest "w porządku", jednak jestem szczęśliwa. Zmieniłam się, zmieniło się moje życie, bo zmieniłam jego postrzeganie. I nie ważne, co się dzieje na zewnątrz, co jest "nie w porządku", to nie ma już znaczenia i nie wpływa na mnie i mój spokój.
W pewnym momencie odpuściłam sobie "radzenie", bo one do niczego nie prowadzi, nie pozwala na dokonywanie zmian. Wręcz przeciwnie, zatrzymuje w tym co jest, prowadząc do stagnacji i powielania tych samych schematów w codzienności.

Według Alexandera Loyda większość doradców i terapeutów szkoli się jak uczyć innych w samodzielnym "radzeniu sobie" z problemami. Jednak są to mechanizmy, które prawie nigdy nie doprowadzają do zmian i uzdrowień.

"Dla osoby, która je stosuje, oznacza to, że do końca życia będzie miała do czynienia ze śmieciami, jakimi są jej problemy, ale nauczy się spryskiwać je perfumami za każdym razem, kiedy zaczną śmierdzieć. Będzie próbowała dojść do punktu, w którym nie będą jej one tak bardzo przeszkadzać."

Tekst, który napisałam w 2016 roku.

Maria Wiedunka

Konsultacje i sesje
Kwantowego Dotyku Miłości 


m🤍w













18 sierpnia 2023

Nikt nie może odebrać ci twojej własnej wartości.


Nie przywiązuj zbyt dużej uwagi do tego, co słyszysz na swój temat. Każda krytyka rani, ale od ciebie zależy, jak głęboko pozwolisz jej dotrzeć.

Przyjrzyj się temu, co do ciebie dochodzi i zobacz czy w tym, co mówią jest choćby gram prawdy. Bądź ze sobą szczery, ponieważ te najbardziej dotkliwe uwagi niosą dla nas zwykle najcenniejsze informacje.

Nie uciekaj od tego, nie wypieraj się. W tym wypadku nie ma absolutnie żadnego znaczenia kto ma rację. Tu liczysz się ty. Sytuacja, w której jesteś pokazuje ci tylko wzorzec w tobie, jaki masz usunąć, by tego typu przypadki nie powtarzały się w przyszłości.

Nikt nie może odebrać ci twojej własnej wartości, tylko ty sam/a poprzez branie wszystkiego do siebie. Spójrz na wszystko z boku, zobacz siebie tak, jak widzą cię twoi przewodnicy.

Spójrz na siebie oczami miłości, ponieważ gdy pokochasz siebie tak naprawdę, będziesz przyciągać tylko i wyłącznie miłość, a cała reszta sama odejdzie.

Rozmowy z Aniołami via Maria Wiedunka













17 sierpnia 2023

Niska samoocena...

 

...jest trochę jak malaria.

Gdzieś kiedyś przeczytałam i prawdopodobnie ze względu na porównanie sobie zapisałam że:

"Niska samoocena nie jest takim rodzajem choroby jak przeziębienie czy odra. Ale jest trochę jak malaria.

Tkwi w środku w nas i wyskakuje na wierzch raz po raz w sposób wysoce kłopotliwy.

Jest też dużo gorsza niż malaria, ponieważ:
- wpływa na całe nasze życie, nieodwracalnie niszcząc codzienne działania
- wpływa na nasze myślenie i światopogląd
- wpływa na nasze związki
- sprawia, że w wielu dziedzinach osiągamy znacznie mniej niż to, na co nas stać
- obniża jakość życia.

Samoocena rodzi się z postrzegania samego siebie." 

Niskie poczucie własnej wartości powoduje obniżenie naszej energii wywołując uczucia smutku, przygnębienia czy beznadziejności.

A w takich wibracjach łatwo jest dać się wykorzystywać innym, ulegać czy podporządkowywać oczekiwaniom otoczenia.

Zatracamy siebie.
Nie ma nas.
Są inni.

Niskie poczucie wartości, tak jak wszystko inne można zmienić. Można krok po kroku je odbudować.

Tak jak przez lata otocznie i spotykające cię wydarzenia sukcesywnie obniżały twoją samoocenę  bazując na twojej nieświadomości, tak teraz możesz już świadomie sam je odbudować.

Z miłością
Maria Wiedunka  
Sesje Kwantowego Dotyku Miłości
Kontakt mailowy: wiedunka@gmail.com









15 sierpnia 2023

W prawdzie i miłości

 
W fizyce kwantowej rzeczywistość ulega zmianie w zależności od tego, w jaki sposób na nią patrzysz.

A od tego, w co wierzysz, zależy pod jakim kątem patrzysz na wszystko. 

Jeżeli spojrzysz na swoje życie w prawdzie i miłości, to zmienisz swoją rzeczywistość.


Z miłością
Maria Wiedunka

m🤍w











Moc Możliwości

 
Jeden z ważniejszych
dla mnie obrazów intencyjnych.

Czas aby znalazł się
w nowym domu.

Obraz także wykonany jest
kredkami ołówkowymi
w formacie A4.

Z miłością
Maria Wiedunka
mail: wiedunka@gmail.com

m🤍w














Zarządzaj energią

 
Z pewnością już wiesz albo przynajmniej słyszałeś, że wszystko jest energią.
Źródłami zaburzeń równowagi energetycznej są przede wszystkim nasze myśli i emocje, które prawie natychmiast uwidaczniają się w ciele i często obniżają nasze wibracje.

Jednak czynników zaburzających naszą harmonię energetyczną jest więcej. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że tracimy własną energię, bo nie jesteśmy tego świadomi. Dopiero kiedy nasze ciało zaczyna opadać z sił, nastrój spadać "bez powodu" zaczynamy się zastanawiać: co się dzieje?

Większość osób, z którymi pracuję na sesjach, a ich energetyka zostaje zrównoważona i uzupełniona na wszystkich trzech poziomach: mentalnym, emocjonalnym i duchowym, odczuwają znaczną poprawę fizyczną.
 
Jednym ze źródeł utraty energii jest nieświadome oddawanie jej innym. Dzieje się tak, gdy nie dbamy o własną energetykę i może się zdarzyć, że soby przechodzące obok nas ulicą, o niskim poziomie energetycznym pochłaniają naszą energię, która jest na znacznie wyższym poziomie. I nie jest to też ich wina, bo także często robią to nieświadomie. 

Wszystko sprowadza się do zadbania o własną energię. Dbałość o naszą równowagę energetyczną  powinna być naszym codziennym rytuałem, jak jedzenie czy higiena fizyczna. Wówczas nikt nie będzie miał możliwości "podpięcia się' do nas.
 
Zwalanie winy na "wampiry energetyczne" nic nie da, tylko przesuwa problem utraty energetycznej z nas na innych. A to nie jest żadnym rozwiązaniem, tylko brakiem odpowiedzialności za siebie.

Jeżeli nie wiesz jak wyrównać własną energetykę i zadbać o nią,
zapraszam na sesje Kwantowego Dotyku Miłości.
 
Jeżeli chcesz zacząć pracować z własną energetyką i rozwijać ją,
zapraszam na kurs zarządzania energią.

Jest to kurs dwustopniowy:
1. Podstawy jasnoodczuwania
2. Jasnoodczuwanie w zarządzaniu energią

Kurs prowadzony jest online 1:1. Średnio jedno spotkanie na tydzień,
tak abyś miał czas na praktykowanie.

Podczas całego kursu masz moje wsparcie energetyczne.

Kurs możesz wykupić w całości, czyli 1 i 2 stopień ze zniżką lub oddzielnie.


Jeżeli ten kurs jest dla ciebie,
to zapraszam do kontaktu mailowego:
wiedunka@gmail.com

Z miłością
Maria Wiedunka












Obsadź siebie w roli osoby kierującej własnym życiem.


Kiedy grasz...
nie jesteś sobą - jesteś większy
i potężniejszy, piękniejszy.

Jesteś bohaterem chwilowym.
Posiadasz moc i ziemską chwałę.
Są twoje, na jeden wieczór.

Agnes De Mille


Jakie jest twoje życie?
Jaka jest podróż, którą właśnie odbywasz?
Jak wygląda chwila, w której żyjesz?

Czy piękną, delikatną porcelanę chowasz na specjalne okazje? Czy eleganckie ubrania wkładasz na siebie tylko wówczas, kiedy wybierasz się na "ważne" spotkania? Czy dokładniej sprzątasz dom, kiedy wiesz, że przyjdą goście? Czy...

Takich "czy" można mnożyć, jednak wszystkie sprowadzają się do jednego... przygotowań do wystąpień przed publicznością, bo gdy jesteśmy sami, to przecież nie warto.

Gdy jesteśmy sami, to przecież nie ma nas kto podziwiać i oklaskiwać. No to gramy, gramy przed innymi, bo chcemy uznania zewnętrznego. Chcemy się pokazać. Pokazać, że jesteśmy inni niż w rzeczywistości.

To gramy swoje role rozmijając się z autentycznością, która pozwala nam być sobą zawsze i wszędzie.

Sami siebie nie doceniamy.
Nie dbamy o siebie dla siebie.
Nie dbamy o jakość naszego życia,
gdy nie ma przed kim się pokazać.
Nie warto.

A tak naprawdę, to my jesteśmy najważniejsi, a nie osoby, które pojawiają się w naszym życiu często tylko chwilowo. My jesteśmy sami ze sobą przez cały czas.

I co? I dla siebie to nie warto?
Może i warto, ale piękne nakrycie stołu wymaga wysiłku, posprzątanie mieszkania także, a eleganckich ubrań szkoda, nieprawdaż?

A może fajnie by było tak dla siebie...
w posprzątanym mieszkaniu, w eleganckim ubraniu usiąść do pięknie nakrytego stołu i wypić kawę z delikatnej porcelany...
I co czujesz, gdy tylko o tym myślisz?
No właśnie.
 
To TY jesteś szczególną okazją i każda twoja chwila jest szczególną okazją do świętowania i celebrowania. Nic poza nią nie masz...


Mój tekst ze stycznia 2016
i dalej aktualny


Z miłością
Maria Wiedunka

Konsultacje i sesje
Kwantowego Dotyku Miłości

m🤍w













Połączenie ze źródłem

 
Energetyczny obraz intencyjny, który wspiera swą energią proces połączenia się ze źródłem.

Wykonałam go kredkami ołówkowymi i kolorowymi ołówkami w formacie A4.
Zdjęcie, nie oddaje piękna obrazu, a ramka jest tymczasowa.

Obraz powstawał w energii miłości i emanuje energią kształtu i koloru. Jest doskonałym narzędziem do medytacji.

Proces malowania to ponad 30 godzin, podczas których transformuję temat zawarty w intencji.

Obraz poleca się do zakupu.

Maria Wiedunka
mail: wiedunka@gmail.com

m🤍w











14 sierpnia 2023

Doświadczanie pprawdy

 
Nie możesz
doświadczać prawdy,
dopóki opowiadasz
sobie jakakolwiek historię
i nie możesz
opowiadać historii,
gdy doświadczasz prawdy.

Gangaji

m🤍w










Oczyszczenie

 
Energetyczny obraz intencyjny, który wspiera swą energią proces oczyszczania ze zbędnego balastu programów i ograniczeń.

Wykonałam go kredkami ołówkowymi i kolorowymi ołówkami w formacie A4.
Zdjęcie, nie oddaje piękna obrazu, a ramka jest tymczasowa.

Obraz powstawał w energii miłości i emanuje energią kształtu i koloru. Jest doskonałym narzędziem do medytacji.

Proces malowania to ponad 30 godzin, podczas których transformuję temat zawarty w intencji.


Obraz poleca się do zakupu.


Maria Wiedunka
mail: wiedunka@gmail.com


m🤍w














Strach ma tylko trzy przyczyny


Przyglądając się sobie, własnej drodze życiowej uświadomiłam sobie, że większość życia przeszłam z iluzorycznym wyobrażeniem miłości. Miłości, której obraz sobie stworzyłam na podstawie przejętych od innych przekonań i ich własnych doświadczeń, nie mających tak naprawdę nic wspólnego z bezwarunkową miłością.
 
Nie mogłam znać uczucia wolności i spokoju, które niesie ze sobą prawdziwa miłość, bo nikt mnie tego nie nauczył, nie pokazał czym jest Miłość przez duże "M". Jak ogromną ma moc. Jak cudowną jest i bezgraniczną. Jaką jest potęgą.

Jednak dokładnie wpojono mi uczucie strachu i lęku, które z różnym nasileniem prawie ciągle mi towarzyszyły w życiu. W sprawach drobnych i tych uznawanych za "wielkie". Idąc przez życie w większości kierowały mną obawy i wątpliwości prowadzące tylko do niepokoju i strachu.
 
Strach stał się częścią mnie, a może nawet stał się mną, tak jak teraz Miłość. Miłość i strach nie mogą istnieć równocześnie. Jest albo Miłość, albo strach. Dokonałam wyboru i pozwoliłam aby miłość mną zawładnęła i prowadziła mnie. Oddałam się miłości.

Przyglądając się własnemu życiu w strachu oraz relacjom o waszych życiowych drogach, uświadomiłam sobie, że strach ma tylko trzy przyczyny. Są nimi:
odrzucenie
brak
strata

W tych trzech przyczynach zawiera się nasza przeszłość, przyszłość i teraźniejszość. Boimy uwolnić się od wszystkiego, co nam już nie służy, bo jest to takie swojskie i znane. Truchlejemy o przyszłość, żyjąc w poczuciu braku, niedosytu i niepewności. Nie doceniamy chwili obecnej, bojąc się braku akceptacji i odrzucenia, starając się zaspokajać cudze oczekiwania i wręcz zachcianki.

Kiedy wypełnia nas strach, nie ma miejsca na miłość. Sami dokonujemy wyboru. Sami, dzisiaj, teraz, w tym momencie tworzymy własne życie, tworzymy fundament jutra. Nie mamy nic poza chwila obecną.

Mój tekst z lutego 2016r. i dalej aktualny

Jeżeli masz podobne dylematy i zastanawiasz się co z nimi zrobić, zapraszam cię na pakiet 3 sesji Kwantowego Dotyku Miłości, podczas których podzielę się z tobą moim doświadczeniem jak sama tego dokonałam.


Maria Wiedunka
mail: wiedunka@gmail.com

m🤍w














13 sierpnia 2023

Żyjesz w świecie pełnym obfitości.


Wszechświat pulsuje i emituje energię w nieustannym procesie rozszerzania się. Wysyła nieskończone ilości miłości, która stanowi esencję każdego godnego pożądania doświadczenia. Wszystko, czego pragniesz, czerpie siłę z tego źródła.

Lęk i zmartwienia nie pozwalają ci doświadczać miłości i obfitości wszechświata, tak jak zator w szlauchu spowalnia przepływ wody.
Skąp się dzisiaj w miarowym strumieniu boskiej miłości i dostatku. Możesz się odprężyć, wiedząc, że wszystkie twoje potrzeby są zaspokajane.

Przypomnij sobie, że żyjesz we wszechświecie pełnym obfitości. Rozejrzyj się za jej przykładami i przyjmuj płynące do ciebie dary.
Im większą zyskujesz pewność tej obfitości, tym szerszym strumieniem do ciebie popłynie.

Doreen Virtue


Maria

m🤍w











12 sierpnia 2023

Cud pogodzenia się

 
Nie szukaj żadnego innego stanu niż ten, w którym akurat jesteś, bo wywołasz we własnym wnętrzu konflikt i nieświadomy opór.

Wybacz sobie, że jesteś niespokojny.

Kiedy całkowicie pogodzisz się ze swoim niepokojem, natychmiast przeistoczy się on w spokój. Wszystko, co w pełni zaakceptujesz, doprowadzi cię do celu, do spokoju.

Ten właśnie cud się zdarza, gdy się poddasz.

Eckhart Toll

Z miłością
Maria Wiedunka

Konsultacje i sesje
Kwantowego Dotyku Miłości

m🤍w












11 sierpnia 2023

Zatrzymaj się

 
Przejdź przez cały swój dzień
nie rozumiejąc go.

Jeżeli będziesz umiał powiedzieć:
"Nie rozumiem niczego,
co dzieje się w moim życiu”,
twoje fałszywe rozumienie zniknie.

Vernon Howard



m🤍w













Sposób na prawie idealne partnerstwo

 
Dawno, dawno temu do pewnego mistrza przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znaleźć dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą kochałby do końca życia.

- A jaka miałaby być ta kobieta? - zapytał mędrzec.
Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł:
- Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej... która kochałaby mnie do końca życia. Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć.

Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział:
- Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę.
- Jaki to sposób?! - zapytał ucieszony człowiek. - Jeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko, co posiadam!
- Niczego od ciebie nie potrzebuję - odpowiedział mistrz. - Musisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz.
Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha:

- Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetną, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, zaradną, silną i samodzielną, - to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla ciebie większego znaczenia.

przypowieść 
















Obraz mocy

 
Relacja z Bogiem - źródłem bezwarunkowej miłości

Obraz powstał z miłości dla miłości i ułatwia połączenie z Bogiem jako źródłem bezwarunkowej miłości.

Wykonany został przy użyciu kredek i kolorowych ołówków w formacie A4.

Obraz emanuje energią kształtu i koloru, a przede wszystkim energią miłości i jest doskonałym narzędziem do medytacji.

Poniższy obraz
poleca się do zakupu.

Z miłością
Maria Wiedunka
kontakt:
wiedunka@gmail.com











Nic nie może się zadziać bez naszego udziału

 
Każdy z nas ma jakieś umiejętności czy talenty. Niektóre są wrodzone i tylko z czasem rozwijane. Inne nabyte w drodze pozyskiwania wiedzy i ćwiczeń, często "okupione poświęceniem" czasu i wysiłku.

Co by to nie było...
jazda konna czy na nartach, taniec czy gimnastyka, jazda na rowerze czy samochodem, pływanie czy żeglowanie, rękodzielnictwo czy nauka języka obcego... cokolwiek. Nawet nauka mówienia czy chodzenia wymagała od nas czasu i ćwiczeń, czyli doświadczaliśmy własnego rozwoju.

Rozwój naszych talentów i umiejętności także wymagał doświadczania. Był, być może jeszcze jest, to proces, podczas którego obserwujemy zmiany i nasze wznoszenie się w danym temacie.

Świadomi procesu nabywania precyzyjności przez doświadczanie, kompletnie zapominamy o tym, kiedy... spoglądamy na siebie chcąc dokonać zmian w sobie...
W tym przypadku, często uważamy, że wystarczy pochwycić cudowną myśl, przeczytać artykuł czy książkę, odbyć kilkugodzinny warsztat, sesje transformującą i już... będziemy piękni, zdrowi i bogaci... Większość z dostępnych nam środków przekazu właśnie to nam obiecuje. My czytamy, uczestniczymy, przez jakiś czas nawet fruwamy i... nagle upadamy, często boleśnie, w naszą szarą rzeczywistość.

Dlaczego?
Jeżeli zależy nam na zmianach, w sobie, a tym samym w otaczającej nas rzeczywistości, to chcemy już, zaraz, natychmiast i... najlepiej jak ktoś zrobi to za nas! A tak się nie da!!! Każdy motywator zewnętrzny jest naszym wspomagaczem, ale bez naszego udziału i zaangażowania, miany będą tylko chwilowe lub prawie niezauważalne.

To tak jakby po wysłuchaniu wykładu, filmiku lub przeczytaniu książki mielibyśmy gwarancję umiejętności prowadzenia samochodu, dosiadania konia, udziału w turnieju tanecznym, czy biegłości w posługiwaniu się językiem obcym... Nic z tego kochani. Nikt nic nie może zrobić za nas. Nawet modne techniki i energie kwantowe nie dokonają trwałych cudownych zmian bez naszego udziału i zaangażowania.

Wielu osobom, taka interpretacja zmian się nie podoba, ale każdy ma wolną wolę i sam za siebie decyduje, czy kroczy drogą zmian czy siedzi z założonymi rękami patrząc w niebo aż spadnie mu manna...
 
kwiecień 2016
 
Maria Wiedunka

Konsultacje i sesje
Kwantowego Dotyku Miłości


m💗w
 
 
 
 
 
 

 
 







 
 

10 sierpnia 2023

Pozorne ułatwienia

 
Prawie każdy chce polepszyć swoje życie. Prawie każdy chce coś w nim zmienić, naprawić, udoskonalić.  Większość poszukuje złotej reguły, która pozwoli przejść proces zmian na skróty. A znacie takie powiedzenie, że jeżeli chcesz sobie wydłużyć drogę, to idź na skróty. W przypadku samorozwoju doskonale się sprawdza.

Na sesjach czy konsultacjach pytacie od czego zacząć? Zacząć można od czegokolwiek, ważnym jest aby w ogóle zrobić pierwszy krok.

Jednym z takich skrótów w samorozwoju jest uleganie, czytaj: podporządkowywanie się, podsuwanym "pod nos" pozornym ułatwieniom. Większość, jak marionetki na autopilocie, klika i wypowiada się w komentarzach za pomocą obrazków, zamiast wyrazić siebie w słowie pisanym, które przeznaczone jest do porozumiewania się między ludźmi.

Wiem, że łatwiej, że szybciej, że kolorowo, że kusi...

Wyrażając się obrazkiem, dajesz drugiej stronie pozwolenie na dowolną interpretację i domysły. W obrazku nie ma ciebie. Posługujesz się cudzym skrótem, a nie własną wypowiedzią. Wchodzi ci to w nawyk i powoli zaczynasz przenosić "skróty", chociaż inne, do życia codziennego. W realnym świecie zaczynają się pogłębiać i tak już nie łatwe relacje w porozumiewaniu się. I nie chodzi mi o komunikowanie lecz porozumiewanie.

Poza tym, pozwól sobie poczuć energetykę własnego słowa, co z nią niesiesz, co przekazujesz i jak się czujesz pisząc. A jak wygląda to, gdy pozwalasz sobą sterować, bo tak jest szybciej i łatwiej. Pozornie.
 
 
Maria Wiedunka












09 sierpnia 2023

Wezwanie do miłości

 
Przypatrz się swemu życiu
i zobacz, jak jego pustkę
wypełniłeś innymi ludźmi.
W konsekwencji
dusisz się nimi.
 
Zauważ, jak oni kontrolują
twoje zachowanie
poprzez akceptację
albo wyrazy dezaprobaty.
 
Dzięki swej obecności łagodzą
poczucie osamotnienia;
podnoszą cię na duchu
przez pochwały
i stają się przyczyną rozpaczy
poprzez krytyki i odrzucenie.
 
Przyjrzyj się sobie uważnie
i zobacz,
jak prawie każdy
moment swego życia
poświęcasz na zjednywanie
sobie ludzi,
na pochlebianie im,
i to niezależnie od tego,
czy są to żyjący czy zmarli.
 
Żyjesz według ich norm,
zgodnie z ich standardami,
szukasz ich towarzystwa,
pragniesz ich miłości,
boisz się, by cię nie wyśmiali,
tęsknisz za ich poklaskiem,
potulnie poddajesz się
narzuconym wyrzutom sumienia;
przeraża cię myśl
postępowania wbrew modzie
czy to w sposobie ubierania,
mówienia, postępowania,
czy nawet myślenia.
 
Zauważ,
że nawet kiedy
kontrolujesz innych,
jesteś od nich zależny
i przez nich zniewolony.
 
Anthony de Mello
 
 
 

Z miłością
Maria Wiedunka  

m🤍w











Drzewo Obfitości

 





Obraz powstał z miłości dla miłości przy użyciu kredek.
Emanuje cudowną energią podnosząc wibracje pomieszczenia, w którym się znajduje, co korzystnie wpływa na jego mieszkańców.

Podczas tworzenia moich obrazów, transformuję blokady i ograniczenia w danym temacie czy intencji. Jest to proces wielogodzinny.

Osoby, które nabyły już moje obrazy nazywają je "fraktalami miłości" czy " żywymi obrazami".

Każdy obraz emanuje energią kształtu i koloru, a przede wszystkim energią miłości.

Obrazy polecane są także do medytacji.

Poniższy obraz
Drzewo Obfitości
poleca się do zakupu.

Z miłością
Maria Wiedunka

Kontakt: wiedunka@gmail.com











08 sierpnia 2023

Nie uciekaj

 
Możesz uciekać od wszystkiego.

Od ludzi, sytuacji, bólu, emocji...
Możesz zmienić
miejsce zamieszkania.

Nic to nie da.
Może przynieść tylko
pozorną i chwilową ulgę.

Wszystko,
przed czym uciekasz
niesiesz w sobie.

Wszystko to,
co się zadziewa w życiu
jest w tobie.
Dźwigasz to ze sobą.

Dlaczego?

Bo nie możesz uciec
od samego siebie.

Zatrzymaj się.
Dotknij tego, co boli,
a poczujesz prawdziwą ulgę.

Maria
m🤍w










06 sierpnia 2023

Teraz, ma wszystko w sobie

 
Niedziela.
Niedziela, która łączy wszystko.
Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość.
Tydzień za nami.
Tydzień przed nami.
Dzisiaj.
Jedność.

Teraz, ma wszystko w sobie.

Nie ważne co było.
Nie ważne co będzie.
Jesteś bezpieczny.
Bezpieczny teraz.
Teraz czytając.

Teraz daje spokój.
Teraz daje rozluźnienie.
Teraz ogarnia wszystko...
a zarazem nic.

Jesteś.
Jesteś bezpieczny.

A ja...
Ja wróciłam.
Wróciłam z dalekiej podróży.
Podróży do siebie.

Maria Wiedunka 
sierpień 2019









01 sierpnia 2023

27 lipca 2023

Dzień DobrA

 
Prawie codziennie na swej drodze spotykamy ludzi. W domu, w pracy, w sklepie... Można by było taką listę tworzyć w nieskończoność. 

Jednak w większości sytuacji mijamy się obojętnie, poza zdawkowym "dzień dobry" czy "dziękuję". Często robimy to z automatu, bo tak wypada, bo tak należy. Tym sposobem przechodzimy przez życie na autopilocie.

A gdyby tak...
zatrzymać się na chwilę
i napotkane osoby...

obdarować dobrym słowem
podziękować za trud pracy
docenić włożony wysiłek...

Niech Dzień DobrA
niesie się z miłością

Maria Wiedunka













21 lipca 2023

Zaufanie

 

Nie masz nic do stracenia,
a zyskać możesz wiele.
Odważ się!

Niech wszystko płynie
w zaufaniu do siebie

Maria Wiedunka

m💗w










20 lipca 2023

Rozmowa z drzewem

 
Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewem, nie potrzebuje psychiatry. Niestety sporo ludzi uważa inaczej.

Phil Bosmans

No cóż... ja nie tylko z drzewami czy roślinami, ale i ze zwierzętami rozmawiam... I dobrze mi z tym.


Maria Wiedunka 







Śmieciarze...

 
Syn do ojca:

- Tatusiu patrz, śmieciarze...
- Nie synu, to nie są śmieciarze.
To ludzie, którzy sprzątają po nas.
Śmieciarze to my!

Zasłyszane.









16 lipca 2023

Uziemienie -

 
- połączenie z energią Matki Ziemi 

Energetyczny obraz wspomagający proces zmian poleca się do nowego domu.

Wykonany jest kredkami w formacie A4. Emanuje energią kształtu i koloru.

Obraz jest doskonałym narzędziem do pracy energetycznej i medytacji.

Z miłością
Maria Wiedunka

Kontakt:
wiedunka@gmail.com











Wartości


W pewnym wyścigu, Abel Mutai reprezentujący Kenię, był zaledwie kilka stóp od linii końcowej, ale w wyniku mylących oznaczeń już się zatrzymywał myśląc, że ukończył wyścig.

Hiszpański biegacz Ivan Fernandez był zaraz za nim i orientując się co się dzieje, zaczął krzyczeć na Kenijczyka by biegł dalej. Niestety Kenijczyk nie rozumiał hiszpańskiego, więc Hiszpan dosłownie popchnął go przez linię mety, zapewniając mu zwycięstwo.

- Dlaczego to zrobiłeś? - dziennikarz zapytał później Ivana.
- Moim marzeniem jest społeczeństwo, w którym wszyscy będziemy tak postępowali. - odpowiedział.

- Dlaczego jednak pozwoliłeś mu wygrać? - dziennikarz dopytywał.
- Nie pozwoliłem mu wygrać, on i tak wygrywał - odpowiedział zgodnie z prawdą Ivan.

- Ale przecież to Ty mogłeś wygrać - dziennikarz nie ustępował. 
Ivan spojrzał na niego i odpowiedział pytaniem na pytanie:
- Ale jaka byłaby podstawa mojego zwycięstwa? Jaki byłby honor w tym medalu? Co moja mama by o tym pomyślała?

Wartości jakie przekazujemy jako ludzie, są często wartościami, jakie będą niosły w świat nasze dzieci. Co jest dla nas ważniejsze? Zwycięstwo? Odznaczenia? Sława? Pieniądze? Czy może jednak uczciwość względem swoich własnych zasad?


Znalezione w sieci.












Zwolnij i poczuj

 
Kiedy się spieszysz,
nic nie widzisz,
nic nie przeżywasz,
niczego nie doświadczasz,
nie myślisz!

Szybkie tempo wysusza
najgłębsze warstwy twojej duszy,
stępia twoją wrażliwość,
wyjaławia cię i odczłowiecza.

- Ryszard Kapuściński






Mów sercem

 

To co mówisz,
sposób, w jaki mówisz,
wywołuje określone emocje
i wpływa na stan
twojego samopoczucia.
Mów sercem.

m🤍w










12 lipca 2023

Otoczenie

 
Robiąc z ważnością przegląd otoczenia, w którym żyjesz, a szczególnie domu, możesz wiele dowiedzieć się o sobie.

"Odkrycia" mogą zaboleć, ale przyniosą też ulgę i oczyszczą przestrzeń.

Podejmij działanie i przekonaj się sam. Nikt nie zrobi tego za ciebie.

Maria Wiedunka
m🤍w









Uśmiech

 
Nie każdy uśmiech
świadczy o zadowoleniu,
szczęściu czy radości.

Strach przed odczuwaniem,
szczególnie emocji
uznawanych za negatywne,
powoduje ich maskowanie
pod sztucznym uśmiechem.

Tłamszenie i skrywanie
emocji w sobie
to bomba, tylko że...
z opóźnionym zapłonem.

Maria Wiedunka
wiedunka@gmail.com

m🤍w












11 lipca 2023

Spełnienie

 

Energetyczny obraz intencyjny
sercem malowany.

Wykonany kredkami
i kolorowymi ołówkami
w formacie A4

Zdjęcie nie oddaje jego piękna
i energetyki, która emanuje.

Jeżeli czujesz,
że rezonuje z tobą,
zapraszam do zakupu
i kontaktu mailowego
wiedunka@gmail.com

Z miłością
Maria Wiedunka 










Zmiana w podejściu

 

Dary
przyjmuj z wdzięcznością,
a nie roszczeniowo.

Mała zmiana w podejściu
bywa dużą zmianą w życiu.

m🤍w










09 lipca 2023

Moc trzech minut

 
Jedna minuta to sześćdziesiąt sekund  i wystarczy, aby:

1. podziękować
2. zapisać marzenie
3. wziąć głęboki oddech

4. wyprostować się 
5. podnieść głowę 
6. zrobić krok

7. obdarzyć komplementem
8. przeczytać inspirujące zdanie
9. pomyśleć o kimś dobrze

10. zapisać ważną myśl
11. uśmiechnąć się 
12. przytulić kogoś

13. napisać smsa
14. powiedzieć dobre słowo 
15. zatrzymać się

16. wybrać numer w telefonie
17. otworzyć oczy
18. poczuć zapach

19. posmakować
20. podjąć decyzję 
21. ruszyć do przodu


Jedna taka minuta każdego dnia wystarczy.  A powtarzana przez tygodnie, miesiące zmienia naszą perspektywę, nas i nasze życie.
Staje się nowym nawykiem.

Powyższą listę można poszerzać dowolnie, jednak proponuję abyś na początek wybrał sobie trzy minuty, które najbardziej rezonują z tobą i zaczął je praktykować.

Wiem, że wydaje się to proste i banalnie łatwe. Jednak jak zaczniesz praktykować, to może się okazać, że proste to i jest, lecz nie aż tak łatwe jakby się wydawało.
Sprawdź i przekonaj się sam jak to jest.


Z miłością 
Maria Wiedunka
wiedunka@gmail.com













Tryptyk

 
Tryptyk, który okazał się trójstykiem, bo połączył w jedno przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.

Jakiś czas temu zgłosiła się do mnie cudowna istota i złożyła zamówienie na coś, czego jeszcze nie robiłam. Zażyczyła sobie tryptyku. Nie ukrywam, że było to dla mnie zaskoczeniem i zarazem wyzwaniem. Z pozoru może się to wydawać prostą sprawą, jednak nie do końca...

Podczas tworzenia wszystkich moich obrazów, wiele tematów, emocji, blokad jest transformowanych. Jest to wielogodzinny proces uwalniający w procesie zmian.

Po ustaleniu, że tryptyk obejmie w jedno przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, to dodatkowo ze strony zleceniodawczyni padła deklaracja, że...

Gdy skończę dla niej tryptyk, to w jej życiu pewne sprawy się ułożą, poukładają, uporządkują... Nie pamiętam już wypowiedzianych przez nią słów, ale ich sens był jednoznaczny i sprowadzał się do większego ładu i harmonii w niej i jej życiu.

Nie ukrywam, że proces powstawania tryptyku był najdłuższym, w tworzeniu moich obrazów, a zleceniodawczyni pracowała ze swoją (nie) cierpliwością - nie mogła się doczekać efektu końcowego.

Kiedy popłynęły pierwsze zdjęcia gotowego już tryptyku, była zachwycona i stwierdziła, że tak się stało, jak deklarowała. Niektóre sprawy zostały prztransformowane. Niesamowite.

Tryptyk jest już od jakiegoś czasu w nowym domu i harmonizuje przeszłość, teraźniejszość i przyszłość w jedno dla dobra jego właścicielki.

Energia kształtu i koloru połączona energią miłości transformuje i zmienia wszystko to, co znajdzie się w jej zasięgu.

Z miłością
Maria Wiedunka
wiedunka@gmail.com