Miłość mogłaby być tak po prostu, gdyby nie nasze emocje. To od nich
zależy wibracja, jaką w danym momencie emanujemy. To nasze słowa, nasze
gesty, mimika twarzy, nie wspominając już o zachowaniach. To nasze
reakcje na spotykanych ludzi, pojawiające się w naszym życiu wydarzenia i
sytuacje.
Czy w każdej chwili, w każdym momencie jesteśmy pełni akceptacji do
tego, co właśnie się dzieje? Czy też zaczynamy walczyć, bo nie jest to
zgodne z naszymi oczekiwaniami?
Jak reagujesz:
- na zachowania innych z otoczenia mających odmienne zdanie?
- na to co dzieje się w kraju? na podejmowane decyzje w twoim imieniu?
- na posty i wpisy w internecie?
Miłość, miłość bezwarunkowa, to dla nas zupełnie nowa energia, którą
uczymy się rozpoznawać, przyjmować i próbujemy nią i z nią żyć.
Poznawanie mocy Miłości to długi proces z ogromną uważnością każdej
chwili, każdego momentu. To często trudna i bolesna praca ze sobą, ze
swoimi ograniczeniami. Tam, gdzie są ograniczenia, tam są lęki, tam nie
ma Miłości. Bo albo jest Miłość, albo lęk. Jedno i drugie nie może
istnieć jednocześnie. To tak jak z ciążą. Jest się w ciąży albo nie
jest. Nie można być trochę w ciąży.
Wszyscy uczymy się Miłości, poznajemy jej ogromną Moc, jednak to jest
proces na całe życie. Dla jednych zbyt trudny, dla innych staje się
pasją życia.
Deficyty Miłości są wyjątkowo widoczne w naszym życiu, czy to w zdrowiu,
finansach, pracy, partnerstwie, rozwoju... Wszędzie widać jej braki i
to od nas tylko zależy czy zaprosimy Miłość do swojego życia ucząc się
jej tak, jak kiedyś chodzenia, mówienia, pisania...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz