No i pojawiła się druga fala generowania strachu, tylko repertuar się zmienił. I tak, jak dwa lata temu większość uległa lękowi, tak i teraz dzieje się to samo.
Z moich obserwacji wyłoniło się niepokojące zjawisko. Tym razem zaangażowały się w energię strachu i lęku, nie tylko osoby nieświadome tego co się znowu dzieje, ale przed wszystkim osoby, które dotychczas uznawały się za samoświadome i zajmowały się rozwojem, nauczając innych.
Wiem, z wieloletniego doświadczenia, że większość nie chce docierać do tak zwanego drugiego dna, czyli przyczyny. Boi się zajrzeć za kulisy, bo kiedy odkryje ściemę, to może przecież zaboleć. Nie chce doszukiwać się prawdy, tylko woli uczestniczyć i to niejednokrotnie aktywnie w stwarzanej iluzji. Pozornie kierując się dobrem.
Kochani, z otrzymywanych informacji, wiele z was nie radzi sobie z tym, co się dzieje i ulega strachowi, a teraz najważniejszy jest spokój, wewnętrzny spokój.
Niech wypełnia cię miłość.
Maria Prosper-Life