- Ślicznotko! Kapcie załóż, bo się przeziębisz. - mówi lekarz.
Po wizycie lekarza, mama zauważa, że mała ciągle biega boso.
- Słyszałaś, co pan doktor powiedział? - pyta córeczkę.
- Tak! Powiedział, że jestem ślicznotką!
Obecnie liczy się tylko to, co chcesz myśleć, mówić i w co chcesz wierzyć właśnie teraz. Te myśli i słowa tworzą twoją przyszłość.
Twoja moc manifestuje się w chwili obecnej i kształtuje doświadczenia jutra, następnego tygodnia, przyszłego miesiąca i roku.
Obserwuj myśl powstającą w tej właśnie chwili.
Czy możesz sobie pozwolić na pełną obecność właśnie w tym momencie? Na
taką intymność z tą chwilą jak ze swoim kochankiem? Czy twoje ciało może
się odprężyć w nagości tego, co jest? Przyjąć wszelkie doświadczenie
takie, jakie jest, oddać mu się i zatopić w nim? Czy słyszysz wokół
jakieś dźwięki?
Kilka głębszych oddechów pozwoli ci stać się jeszcze bardziej obecną.
Pieszczoty powietrza wnikają w twoje ciało, dotykając twojego brzucha od
wewnątrz. Gdy zbliżasz się do tej chwili coraz bardziej i bardziej, czy
czujesz jak przyciąga cię delikatne pulsowanie grawitacji? Jeśli
słuchasz uważnie, być może usłyszysz bicie własnego serca. Wierne serce,
lojalnie pompuje krew do każdego najbardziej ukrytego zakamarka twojego
ciała.
Przysuń się jeszcze bliżej... tak blisko, że poczujesz jak każda komórka
rozbrzmiewa wibrującym ożywieniem. Życie staje się tak rzeczywiste w
tej obecności i jednocześnie migocze jak sen, a ruch zrodzony z tej
chwili jest czysty i ochoczy.
Weź kolejny oddech i po prostu puść...
Chameli Gad Ardagh
W teorii wszystko jest jasne i proste.
Używając górnolotnych słów niczym worka na śmieci także.
Niepodległość zaczyna się w twoim sercu!
Niech wypełni je miłość, miłość bezwarunkowa!
Poczuj wolność i spełnienie!
Lęk sprawia, że nie szanujemy
niczego, nawet siebie.
Jeśli się nad tobą rozczulam, to znaczy, że cię
nie szanuję, a ty nie możesz dokonywać
swoich własnych wyborów.
Jeśli wybieram za ciebie, nie szanuję cię w tym
momencie. Skoro cię nie szanuję, staram się tobą rządzić i kontrolować
cię.
W większości przypadków, kiedy mówimy naszym dzieciom, jak mają
przeżyć swoje życie, okazujemy im brak szacunku. Litujemy się nad nimi i
próbujemy robić za nich to, co powinni zrobić dla siebie sami.
Kiedy
brakuje mi szacunku do siebie samego, rozczulam się nad sobą, czuję, że
nie jestem wystarczająco dobry, aby poradzić sobie w skomplikowanym
świecie.
Jak rozpoznać, kiedy się nie szanujesz?
Kiedy ciągle sobie
powtarzasz:
„Jestem bardzo nieszczęśliwy, nie jestem wystarczająco
silny, wystarczająco inteligentny, wystarczająco piękny, nie poradzę
sobie..."
Użalanie się nad sobą samym pochodzi z braku szacunku.
Don Miguel Ruiz