Jeśli się boisz niepowodzenia,
zacznij mimo to,
a jeśli nie można inaczej,
to ponieś klęskę,
pozbieraj się i zacznij od nowa.
Jeśli znów się nie uda, to co z tego?
Zacznij jeszcze raz.
To nie porażka cię powstrzymuje,
to niechęć do zaczynania od początku
powoduje stagnację.
Co z tego, że się boisz?
Jeśli się obawiasz,
że coś wyskoczy i cię ugryzie,
to niech się to wreszcie stanie.
Niech twój strach wyjrzy z ciemności
i cię ukąsi, żebyś miała to już za sobą
i mogła się posuwać dalej.
Przezwyciężysz to.
Strach minie.
Lepiej, żebyś wyszła mu naprzeciw,
poczuła go i pokonała,
zamiast mieć w nim wieczną wymówkę.
C.P.Estes
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz