11 grudnia 2015

Siła płynie ze zgody na rzeczywistość.


RELIGIA HARMONII

Istnieje religia, którą nazywam religią w zgodzie ze światem. Gdy mówię, że jestem w zgodzie ze światem, to znaczy:
"Jestem zadowolony ze świata takiego, jaki jest, i jak się pokazuje. Jestem zadowolony z siebie takiego, jaki jestem, jestem zadowolony z innych ludzi. Jestem pojednany z tym, co przerażające, na przykład ze śmiercią, winą, losem. Jestem w zgodzie i w harmonii".
To prawdziwa postawa religijna.

Przyjmując taką postawę, zostawiam siebie i otwieram się na coś większego, nie próbując tego pojąć. Widzę szerzej, robię kilka kroków i zatrzymuję się. Otwieram się na tajemnicę, na przykład na śmierć, winę albo los, jednak bez chęci interweniowania. W tym momencie stoję skupiony w obliczu całości.To postawa pełna pokory, ponieważ ja niczego nie chcę.Nie próbuję wywierać wpływu, lecz pozwalam wpływać na siebie temu, co się pokazuje i co do mnie przychodzi. Dlatego też nie tworzę sobie żadnego obrazu Boga. Staję wobec tajemnicy i staram się w tym wytrwać, wytrzymać pustkę.
Dzięki tej postawie jestem ze wszystkim na jednej płaszczyźnie. Jestem jednym z wielu, a każdy jest tak samo wartościowy.

Każdy jest w tej samej sytuacji - nie wie, a mimo to otwiera się na coś większego, nie usiłując tego pojąć. Taką postawę nazywam pokorą: nie chcieć wiedzieć, lecz wytrwać. Kto przyjmuje taką postawę - łatwo to zaobserwować - zyskuje siłę.
Siła ta płynie ze zgody. Ktoś taki nie przeciwstawia się rzeczywistości, która się pokazuje, lecz jest przez nią niesiony i znajduje w niej ostoję.

Bert Hellinger












Maria Prosperita
mariaprosperita@gmail.com

1 komentarz:

Unknown pisze...

ja tez ucze sie pokory,madrego oporu i jest mi z tym lepiej bo nie walcze z wiatrakami i nie naginam ludzi na swoje podobienstwo,pozdrawiam