31 lipca 2016

Życie jest jak bankiet ze szwedzkim stołem.



Jednak trzeba się pofatygować i samemu sobie nałożyć.
Czekając aż nas ktoś obsłuży... możemy umrzeć z głodu.



Doskonale obrazuje to zasłyszana historia.

"Pewna kobieta pragnęła popłynąć w rejs statkiem. Oszczędzała przez kilka lat i wreszcie kupiła sobie bilet. Jednak tylko drugiej klasy, bo na taki tylko zebrała pieniądze.

Szczęśliwa upajała się widokami morza, zwiedzała kolejne miejsca na lądzie i tylko jedno jej sprawiało przykrość. co wieczór z zazdrością patrzyła, jak na górnym pokładzie bawią się pasażerowie, piją szampana, jedzą pyszne potrawy, śmieją się, tańczą...
Szkoda, że nie poczekałam jeszcze trochę i nie uzbierałam pieniędzy na pierwszą klasę - myślała z żalem. Tak było niemal co wieczór.

Ostatniego dnia podszedł do niej steward i powiedział:
- Muszę panią zapytać. Dlaczego nie bierze pani udziału w wieczornych przyjęciach? Czy jakieś smutne wydarzenie nie pozwala pani się cieszyć?
- Nie, ja po prostu mam bilet drugiej klasy.
- Madame, ale te przyjęcia są dla wszystkich pasażerów."


Jeżeli już dłużej nie masz ochoty tylko patrzeć na szwedzki stół na bankiecie życia, tylko z niego korzystać, to zapraszam do stołu. Zapraszam cię do odkrywania tydzień po tygodniu, krok po kroku Mocy swojego Serca. Wszystko dziać się będzie na stronie Miłość - podaj dalej.
Wspólnie zabawimy się w odkrywanie życia z Miłością i w Miłości zawsze i wszędzie.

Maria Prosperita
Niosąca Miłość
 









 

Brak komentarzy: