Z życia wzięte...
Telefon. Zapłakany kobiecy głos w słuchawce.
Prośba o pomoc z polecenia.
Problemy z mężem. Bezradność i zagubienie.
Zmęczenie sytuacją... życiem.
Oboje są w kraju na wakacjach. Kilka tygodni.
Mąż chce wypocząć od pracy, ona zadowolić całą swoją pozostałą rodzinę.
Nie mają czasu dla siebie. I tu na wakacjach. I tam na emigracji.
Jak się okazuje, że jeden dzień, jedno popołudnie aby spędzić na randce z własnym mężem jest niemożliwe do zrealizowania przez wiele miesięcy.
I życiu codziennym i na wakacjach.
Nie ma czasu.
Nie da się zadowolić wszystkich!
Nie ma czasu dla bliskiej osoby.
Nie ma czasu dla siebie.
Nie ma czasu na randkę ze sobą.
I jest tak, jak jest.
I nie może być inaczej.
I nie będzie inaczej.
Podejmij decyzję.
Zmień coś.
Cokolwiek.
Maria Prosperita
praktyk świadomego życia
mentalistka63@gmail.com
foto: Greg Bialasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz