11 marca 2016

Granice wolności w związku.



Jeśli ktoś mówi: 'Moja żona zrobiła ze mnie pantoflarza', to ja odpowiadam: 'Proszę powiedzieć tak: »Pozwoliłem żonie zrobić ze mnie pantoflarza «'. Albo zamiast 'Mój mąż zrobił ze mnie służącą' - 'Pozwoliłam mężowi zrobić z siebie służącą'.
Jesteśmy wychowywani w micie, że miłość to uległość.

I z czego to wynika, że 'naczynia się zmywają same'?
Z tego, że cenią swoją niezależność, dają sobie dużo wolności. Szanują uczucia partnera, nie oceniają go pod byle pretekstem. Dostrzegają swoją wzajemną wyjątkowość. Potrafią bez lęku powiedzieć do siebie:
'Chcę z tobą być, chociaż wcale nie jesteś mi potrzebny, aby żyć. Będzie mi ciężko, przykro, ale dam sobie radę, gdyby twoje uczucia się skończyły'.
Wtedy czują się wolni, wybrani, są spontaniczni, akceptują swoje braki i ograniczenia. Uważam, że zdania, które przytoczyłem przed chwilą, to największy komplement, jaki można powiedzieć drugiej osobie. Przecież one mówią, że jest jedyna i niepowtarzalna!!!

Polecam cały tekst na... link: http://www.wysokieobcasy.pl/











Brak komentarzy: