29 marca 2016

Zastosowanie Czynnika Miłości.



Miłość w trzecim wymiarze jest interesującym i bardzo, bardzo opacznie rozumianym pojęciem. W rzeczywistości miłość nie istnieje i nie może istnieć w trzecim wymiarze.

Miłość jest otwarta, płynna, ekspansywna, promienna i pełna mocy. Jest to uczucie, które utrzymuje twoją uwagę w czasie teraźniejszym. Z definicji trzeci wymiar jest sztywny, ograniczający, uwarunkowany i reakcyjny. Miłość jest uczuciem i potężnym narzędziem kreacji, które pojawia się i jest dostępne jedynie w wyższym czwartym wymiarze. Miłość nie ma końca. Miłość jest Pięknem, twoim wewnętrznym uśmiechem, zapachem. Miłość jest siłą, która porusza wiatr i popycha fale oceanu. Miłość jest tym, co utrzymuje planety w ich orbitach. A co ważniejsze, Miłość jest twórczą ekspresją w każdym z nas, która kreuje. Miłość nie ma miecza i nie odcina ani nie ogranicza żadnych możliwości.

Kiedy doskonalisz się w zmienianiu częstotliwości myśli z ciężkich prawd absolutnych trzeciego wymiaru na kolejne potencjały i nowe wybory czwartego, zaczynasz odnajdywać w swoim sercu radość i ekscytację. To niesie nowe możliwości na bardziej przyjemne i radosne rezultaty dla wszystkich. Zaczynasz uświadamiać sobie istnienie tego wciąż poszerzającego się Czynnika Miłości. Gdy zaczynasz rozpoznawać i doświadczać wyższej formy Miłości w czwartym i wyższych wymiarach, możesz stosować go w swoich kreacjach jako części Alchemii.

Jakie więc są te wyższe formy Miłości i jak możesz zacząć ich doświadczać? W 3D nie ma zbyt wielu słów, którymi można adekwatnie opisać większość rzeczy występujących w wyższych wymiarach. Piękno jest być może najprostszym przykładem, żeby zacząć doświadczać i kotwiczyć tę Miłość. Piękno jest czwarto-wymiarowym doświadczeniem. Choć doświadczamy go używając pięciu 3D zmysłów ciała fizycznego, ono porusza się we wnętrzu i poprzez ciało duchowe.
Zachód słońca wygląda pięknie, muzyka brzmi pięknie itd. Piękno jest raczej wewnętrznym wrażeniem czy uczuciem, a nie obserwacją. Wyższe formy Piękna dostępne są jedynie wtedy, gdy już istniejesz w wyższych poziomach świadomości i jest tam niewiele słów do opisania czy przedstawienia tej Miłości.

Wyższe Piękno jest rozpoznaniem i uznaniem wspaniałości Wszystkiego Co Jest. I choć może się pojawić podczas podziwiania cudownego wodospadu, nie jest to coś, co widzisz oczami. To jest rozszerzające się, nie fizyczne. Na przykład, czy przeżyłeś kiedyś chwilę, gdy czułeś, że się poszerzyłeś i jesteś częścią wszystkiego - chwilę takiego połączenia, że byłeś nieświadomy swojej fizyczności? Takie momenty, które mogą wydarzyć się podczas głębokiej medytacji czy słuchania muzyki, albo przebywania w naturze, są chwilami, które możesz zapamiętać, odtworzyć i zakotwiczyć po to, aby zacząć doświadczać i stosować czynnik wyższej Miłości.

Jim Self, Roxane Burnett











28 marca 2016

Przekaz Czystej Energii Miłości - 30.03.



Przez całe życie moje serce pokazywało mi, że najpotężniejsze narzędzie zmian mam cały czas w sobie, zawsze pod ręką, zawsze gotowe mi służyć i w każdym momencie mi pomóc.
Jest to bezwarunkowa Miłość.

Najpotężniejsze narzędzie kwantowe istniejące od wieków, a obecnie dostępne na wyciągnięcie ręki dla wszystkich chętnych. Dla ciebie także!!!

Uwolnij Miłość. Własną Miłość. Miłość bezwarunkową, bezgraniczną i o niewyobrażalnej mocy i potędze. Miłość, która jest wstanie wszystko i wszystkich napełnić swoją mocą i zmienić każdego i wszystko w każdym momencie.
Uwolnij Miłość, najpotężniejszą technikę kwantową.


Wszystkich chętnych zapraszam do wspólnych energetycznych Spotkań "w Miłości, z Miłości,
z Miłością i Radością Zawsze i Wszędzie" - Simran


Link do wydarzenia na 30.03. na fb
 

Spotkania odbywać się będą
3-go, 13-go i 30-go każdego miesiąca
o godzinie 21.30.

Zapraszam chętnych, aby przyłączyli się aktywnie do wpólnego przekazu czystej energii Miłości na rzecz.... wszystkich, którzy pragną się na nią otworzyć, doświadczyć jej Mocy i zaprosić do swojego życia.
♥ ♥ ♥

Zapraszajcie swoich znajomych
i udostępniajcie wydarzenie innym.
Wszyscy wiemy, że w grupie jest Moc!
♥ ♥ ♥

Maria Prosperita
mariaprosperita@gmail.com








26 marca 2016

W słabości Moc.













Doskonali w swej niedoskonałości.



Pewna opowieść traktuje o młodym mężczyźnie, który marznął na poboczu drogi na Alasce. Chciała pojechać stopem do Miami. Było mu tak zimno, że ledwo trzymał w reku swój własnoręcznie zrobiony znak.
Po długich oczekiwaniach zatrzymał się pewien sympatyczny kierowca ciężarówki i powiedział:
- Co prawda nie jadę do Miami, ale mogę cię zawieźć do Fort Lauderdale.
- Och - westchnął smutno młody mężczyzna i odmówił przejażdżki.

Jest to swoista metafora naszej współczesnej kultury. Ostrzega nas ona przed naszym pragnieniem doskonałości. Jakże często stawiamy opór losowi, czekając na to, co wydaje nam się właściwe. Rezygnujemy ze ścieżki, która jest naszym darem, ponieważ nie jest dokładnie tym, o czym marzyliśmy.
Czekamy na idealnego partnera, idealną pracę, idealny dom lub sami sami próbujemy stać się ideałem.

Jakże często tracimy z oczu to, na czym naprawdę nam zależy, gdy kierujemy się zasadą "wszystko albo nic". A przecież wokół nas jest pod dostatkiem wszystkiego i mamy mnóstwo możliwości, by zmienić nasze życie na lepsze.

Mark Nepo




Kochani
otulmy energią czystej Miłości
naszą i innych
doskonałość w swej niedoskonałości.
Maria Prosperita


W Miłości,
z Miłości,

z Miłością i Radością
Zawsze i Wszędzie

Simran





zdjęcie z internetu - autor nieznany





25 marca 2016

Cuda się zdarzają, zwłaszcza gdy nie stajemy im na drodze!



Prawda jest taka, że wszystko, co robisz, ma z cudami wiele wspólnego.
Czemu więc pozwalasz Wszechświatowi robić za ciebie niektóre rzeczy, a innym samemu próbujesz stawić czoła, zaciskając zęby, poświęcając wiele wysiłku i krytykując przy tym samego siebie?

Dlaczego powierzasz Wszechświatowi tylko rozwój swojego organizmu, funkcje życiowe, bicie serca czy mówienie? Przecież może ci on również pomóc żyć w dostatku, znaleźć miłość i spokój, i osiągnąć cele. A my - nie wiadomo dlaczego - i tak uważamy, że musimy się sami tym zająć.

Zatem określ swoje cele i uwierz, gdzieś tam dzieje się o wiele więcej, niż możesz sobie wyobrazić.Wizualizuj, nie oglądaj się za siebie, ufaj i pozwól, by Wszechświat zajął się resztą. Chyba łatwiej już być nie może?

Cuda się zdarzają, zwłaszcza gdy nie stajemy im na drodze!

Mike Dooley
Myśli stają się rzeczami












Obecność chwili.











24 marca 2016

Świadomość chwili.











Kobieta. Mężczyzna. Związek.


Związek na Nowe Czasy…
Wędrówka Kobiety do Mężczyzny.
Wędrówka Mężczyzny do Kobiety.
Ale żeby mogli się spotkać, najpierw każde musi odnaleźć siebie.

Dla Kobiety to oznacza odwagę dotarcia do pierwotnej kobiecej dzikości, doświadczenie pełni swojego ciała i swojego serca. Poczucie siebie jako części dzikiej natury, pierwotnej mądrości świata. Docieranie głęboko do prawdy o sobie, wchodzenie w autentyczny kontakt z sercem Ziemi, a przez to ze swoim sercem, wzmocnionym mądrością ciała i głębokim czuciem siebie i świata wokół.
 

Kobieta, która wybiera… Idzie za szeptem swojej duszy mimo lęków i niepewności. Po prostu idzie i działa; z odwagą ale też z czułością dla samej siebie. Z wielką uważnością a równocześnie z dystansem i poczuciem humoru. I wraz z przebytą drogą nabiera coraz większej świadomości swojej mocy. I dzięki temu już nie boi się otwierać swego serca, czuje jego waleczność i mężność; a także delikatność i miękkość.

Dla Mężczyzny oznacza to odwagę zostawienia swojego ego i wyjście z ufnością do świata. Poczucie swojej dzikiej natury i podążanie za nią. Otwarcie się na innych ludzi i na mądrość Kobiety. Mężczyzna, który czuje swoją moc i serce, który działa dla innych. I w tym działaniu nabiera zrozumienia siebie i swojej roli w świecie. Działanie otwiera jego serce na miłość. Pozwala widzieć szeroko. Mężczyzna, który widzi i słyszy Kobietę. I w tej jednej Kobiecie kocha wszystkie Kobiety świata.

Kobieta… Mężczyzna… Każde ma swoją drogę do przejścia, żeby mogli się spotkać i wspólnie podążać przez życie. Żeby mogli się dzielić swoją miłością i wspólnie działać dla świata.

Tantra Serca 










11 marca 2016

Granice wolności w związku.



Jeśli ktoś mówi: 'Moja żona zrobiła ze mnie pantoflarza', to ja odpowiadam: 'Proszę powiedzieć tak: »Pozwoliłem żonie zrobić ze mnie pantoflarza «'. Albo zamiast 'Mój mąż zrobił ze mnie służącą' - 'Pozwoliłam mężowi zrobić z siebie służącą'.
Jesteśmy wychowywani w micie, że miłość to uległość.

I z czego to wynika, że 'naczynia się zmywają same'?
Z tego, że cenią swoją niezależność, dają sobie dużo wolności. Szanują uczucia partnera, nie oceniają go pod byle pretekstem. Dostrzegają swoją wzajemną wyjątkowość. Potrafią bez lęku powiedzieć do siebie:
'Chcę z tobą być, chociaż wcale nie jesteś mi potrzebny, aby żyć. Będzie mi ciężko, przykro, ale dam sobie radę, gdyby twoje uczucia się skończyły'.
Wtedy czują się wolni, wybrani, są spontaniczni, akceptują swoje braki i ograniczenia. Uważam, że zdania, które przytoczyłem przed chwilą, to największy komplement, jaki można powiedzieć drugiej osobie. Przecież one mówią, że jest jedyna i niepowtarzalna!!!

Polecam cały tekst na... link: http://www.wysokieobcasy.pl/











09 marca 2016

Kolejne czwartkow Spotkanie z Miłością już jutro!



Kochani zapraszam na kolejne czwartkowe
Spotkanie z Miłością i rozmowy o życiu w Miłości.

Jak się już orientujecie, spotkania odbywają się w małych kameralnych grupach do 6 osób, dlatego proszę o rezerwację miejsca mailem lub na czacie mojego profilu.

Tym razem...
jestem do waszej dyspozycji i...
korzystając ze swojej wiedzy i wieloletniego doświadczenia
wspólnie znajdziemy odpowiedzi na nurtujące Was pytania czy pojawiające się wątpliwości na drodze rozwoju poznawania siebie i nowego postrzegania świata z Miłością.

Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać indywidualnie, jest także taka możliwość przed lub po spotkaniu, jednak po wcześniejszym umówieniu się.

Kochani zapraszam i czekam na Was.


Spotkanie jak zwykle w Centrum Katowic
10.03.2016 w godzinach 18.00 - 20.00/20.30
Miłosna inwestycja to 30zł.
Naszą rozmowę możemy przeprowadzić...
przy kawie czy herbacie.
Zapraszam.









06 marca 2016

Miłość nie zna uwarunkowań.












Przekaz Czystej Energii Miłości.



Przez całe życie moje serce pokazywało mi, że najpotężniejsze narzędzie zmian mam cały czas w sobie, zawsze pod ręką, zawsze gotowe mi służyć i w każdym momencie mi pomóc.

Jest to bezwarunkowa Miłość.
Najpotężniejsze narzędzie kwantowe istniejące od wieków, a obecnie dostępnego na wyciągnięcie ręki dla wszystkich chętnych.
Uwolniłam Miłość. Wlaną Miłość.
Miłość bezwarunkową, bezgraniczną i o niewyobrażalnej mocy i potędze. Miłość, która jest wstanie wszystko i wszystkich napełnić swoją mocą i zmienić każdego i wszystko w każdym momencie.

Miłość jest najpotężniejszą techniką kwantową. Teraz jestem tego świadoma. Poddałam się jej. Miłość zmienia mnie i moją rzeczywistość w każdej chwili i każdego z mojego otoczenia. I teraz wiem i czuję to zdanie: "Nawet jak nic nie robisz, to i tak robisz." Większość z Was sama mogła już tego doświadczyć. Dziękuję, dziękuję, dziękuje.


Wszystkich chętnych zapraszam do wspólnych energetycznych Spotkań "w Miłości, z Miłości,
z Miłością i Radością Zawsze i Wszędzie" - Simran

Spotkania odbywać się będą
3-go, 13-go i 30-go każdego miesiąca
o godzinie 21.30.

Zapraszam chętnych, aby przyłączyli się aktywnie do wpólnego przekazu czystej energii Miłości na rzecz.... wszystkich, którzy pragną się na nią otworzyć, doświadczyć jej Mocy i zaprosić do swojego życia.
<3 <3 <3

Zapraszajcie swoich znajomych
i udostępniajcie wydarzenie innym.
Wszyscy wiemy, że w grupie jest Moc!
<3 <3 <3
 
Link do wydarzenia na fb: Przekaz Czystej Energii Miłości

"Wiem", to nie znaczy "czuję".



Od dawna już chciałam o tym napisać, ale widocznie dopiero teraz jest ten właściwy czas. Uwielbiam kontakty z ludźmi, z Wami, poznawać i uczyć się wzajemnie, bo każdy napotkany człowiek zawsze wnosi COŚ do naszego życia.

Korzystając z okazji, dziękuję każdej osobie, którą poznałam i mogłam spędzić cudowne chwile. Otaczam Was wszystkich energią Miłości.

Podczas tych naszych spotkań, zaobserwowałam, że wśród zgłaszających się do mnie osób z prośbą o pomoc, większość stanowi grupa tzw. "wiedzących". Rozpoczynając rozmowę, praktycznie na "dzień dobry" słyszę wiem... wiem... wiem... "Ja to wiem". Kochani, wiedzieć, to nie znaczy czuć, a to jest duża różnica, którą dzieli ogromna przepaść... To tak jakby przeczytać setki książek, które same w sobie czy od ich tylko przeczytania nie zmienią nas, naszej codzienności, naszej rzeczywistości.

Jeżeli z zakupionej i przeczytanej książki, chociaż jedno zdanie nas poruszy, to były to najlepiej wydatkowane pieniądze. Była to inwestycja w siebie. Jednak przeniesienie tego właśnie "poruszającego" nas zdania do naszej rzeczywistości i doświadczenia go, nie mentalnie, ale w codzienności jest krokiem do zmiany, zmiany nas samych i otoczenia.

Zawsze w naszych spotkaniach podsuwam drobne "myki", jak nazywam różnego rodzaju ćwiczenia umożliwiające wprowadzanie drobnych zmian w codziennych, wręcz automatycznie wykonywanych czynnościach - nawykach. I co? I tylko niewielka grupa osób zabiera się do działania, doświadczając drobnych zmian w codzienności.

Doświadczając zaczynamy odczuwać. Odczuwając zaczynany zmieniać się. Stajemy się kimś innym. Zaczynamy doświadczać życia już nie z automatu, lecz świadomie. Jednak, to wymaga od nas wysiłku. Wysiłku krok po kroku, tak jak dziecko uczące się chodzić. I nie ważne, że nie zawsze się nam udaje, ważne że chęć poznania czegoś nowego, doświadczenia tego jest tak ogromna, że niepowodzenia dodają nam jeszcze większego zapału do działania.

Tak jak każdy z Was uczyłam się chodzić. Tak jak większość wkroczyłam kiedyś tam na ścieżkę rozwoju i przez długie lata doświadczałam ponownej nauki chodzenia, ale już po nowej drodze prowadzącej do poznania siebie i świadomego życia. Oczywiście, że upadałam, kaleczyłam się, a nawet momentami waliłam głową o mur, po to tylko aby zrobić w nim mały wyłom. Przychodziło zniechęcenie, ogarniał mnie bezsens tego co robiłam... otrzepywałam się z tych uczuć i stawiałam kolejny krok na swej drodze do siebie. I dzięki doświadczaniu jestem tu gdzie jestem i taka jaka jestem. Każdej napotkanej osobie na mojej drodze rozwoju DZIĘKUJĘ, bo każda na swój własny sposób miała wkład w moją zmianę.

Hm, rozpisałam się dzisiaj trochę..., ale jeszcze jedno mi się nasuwa.

Kochani, jeżeli słyszycie lub czytacie, że Wasze życie radykalnie zmieni się z dnia na dzień, jak tylko to czy tamto zastosujecie, czy skorzystacie z tych czy innych warsztatów czy szkoleń, nie łudźcie się, bo tak zmiana nie działa. Oczywiście COŚ się zmieni, jednak dalekie to będzie od Waszych oczekiwań, gdyż zmiana, to proces. To proces trwający miesiącami i latami, ale jest cudowny, wspaniały i zachwycający. I każdy, kto wejdzie w ten proces aktywnie, a nie na zasadzie, że "ktoś zrobi coś za mnie", nie zawróci już z niego. On jest jak narkotyk, bo uzależnia. To jest jedyne uzależnienie, które w pełni akceptuję. Uzależnienie od bezwarunkowej Miłości, najpotężniejszego narzędzia kwantowego istniejącego od wieków, a obecnie dostępnego na wyciągnięcie ręki dla wszystkich chętnych.

No to łapki w górę i sięgamy po Miłość.
Wszystkim czytającym posyłam energię czystej Miłości!
Kocham Was!!!

Maria Prosperita




Twój dom
tam, gdzie serce twoje.

zdjęcie z internetu - autor nieznany








05 marca 2016

Wyjdź poza swój obecny stan. Przestań chrapać!



Budzenie się jest procesem bycia w "danej chwili" niezakłóconym bolesną perspektywą przeszłych doświadczeń czy projekcjami dotyczącymi przyszłości. Żyjąc uważnie z chwili na chwilę, rozpoznamy każdy znak, symbol czy informację. W każdej odpowiedzi odkryjesz następne pytanie. Tak właśnie toczy się ten dialog. Odkrywasz światło i prawdę, jeśli nieustannie zadajesz pytania.

Bądź cierpliwy i łagodny, gdy kruszeją warstwy obrony przynosząc uwolnienie od wzorców, zachowań, uwarunkowań i ludzkich cykli. Odkryjes, że to, co uważałeś za ból i konflikt, w rzeczywistości jest:

okazją do uzdrowienia
okazją do rozwoju
okazją do nauki
okazją do zauważania
okazją do słuchania
okazją do mówienia
okazją do bycia przywołanym
okazją do bycia wezwanym
okazją do odpowiedzi na to wezwanie
i okazją do tego, żeby z większą mocą uznać prawdę o tym, kim jesteś.

Wyjdź poza swój obecny stan. Zapomniałeś, że jesteś śpiącym, który stara się obudzić. Teraz postanów śnić w swoim bieżącym doświadczeniu, traktując to jako przeciwstawny sposób na przebudzenie.
Czemu nie?
Co gorszego może się wydarzyć?
Czego się boisz?
Najgorsze byłoby, gdybyś uświadomił sobie, że śnisz. A może po prostu odkryłbyś, że twoja zdolność do śnienia tak naprawdę prowadzi cię do tego, kim rzeczywiście jesteś - śniącym, snem, nocą, dniem... wszystkim w tym śnie, obserwatorem i przebudzeniem. Bądź w tym wszystkim.

A co, jeżeli naprawdę zasnąłeś?
Przestań chrapać!
Czas obudzić się na sen o tym kim, naprawdę jesteś.

Simran Singh










Świadomość chwili sercem.













01 marca 2016

Miłość w relacjach i związkach, z sobą i innymi.



Zapraszam chętnych na kolejne czwartkowe spotkanie w Miłości,
na którym porozmawiamy o odkrywaniu Miłości własnej,
Miłości w codziennym życiu i jej nieograniczonej Mocy.

Tym razem przyjrzymy się...
Miłości w relacjach i związkach,
z samym sobą i z innymi.

Chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej?
Masz pytania?
Masz wątpliwości i obawy?
Wspólnie odszukamy Miłość.

Zapraszam:
Katowice Centrum
03.03.2016 - czwartek
godz. 18.00-20.00
Miłosna inwestycja w spotkanie 20zł.
Ilość miejsc ograniczona.
Grupa mała, kameralna, maksymalnie do 6 osób.
Rezerwacja miejsca drogą mailową
lub na czacie mojego profilu na fb.