14 lutego 2017

Prawda oceanem wewnętrznego nieba.


"Jak prawdę rozpoznać mistrzu - zapytał dociekliwy uczeń. - Wciąż się nad tym zastanawiam, bo dróg wiele i wiele mądrości, a jednak często sprzeczności w nich widzę.

Mistrz uśmiechnął się ciepło, odczekał chwilę w milczeniu, jakby celebrując tę chwilę przygotowywał i użyźniał grunt w uczniach na przyjęcie tego, co chciał powiedzieć.
Nie rzucał słów na wiatr, zasiewał mądrość, a to wymagało małego przygotowania. Czasami uczniowie niecierpliwili się, ale on- mistrz miał w sobie tyle ciepła, że gdy rozpoczynał swą mowę zapominali o reszcie świata.


- Prawda - rzekł, otula, ciepło na sercu wyzwala, prosta jest, jasna, oczywista, jakbyś ją znał od zawsze, przyjazna. To co fałszywe, chaos przynosi, umysł obciąża, rozważać każe, pytania stawia.
Prawda niczym balsam jest, fałsz niczym zadra.

Cicho było i tylko śpiew ptaków słyszeli, wysoko unoszących się nad głowami. Trwali w słowach mistrza, nie można rzec inaczej, trwali, gdyż zagłębili się w słowa prawdy i byli nią, więc trwali.
Spokojne to było, przyjemne, radosne. proste i oczywiste i pytań już nie było, cisza tylko głęboka wewnątrz nich, coraz głębsza i głębsza.
I nawet mówić się nic nie chciało - trwać tylko..... i tak się działo.

Prawda chmury umysłu rozpędza, fałsz burzę przynosi - cicho dopowiedział mistrz i zatopili się wspólnie w czystym oceanie wewnętrznego nieba."

Tańcząc życie
Elen Elijah 





 autor nieznany - zdjęcie z internetu




Brak komentarzy: