Syn zbierał się do szkoły, a ja przy porannej kawie pełna wątpliwości i obaw. Znowu moje myśli poszybowały do przyszłości i to tej najbliższej. Nadchodzącego miesiąca. Czy aby sobie poradzę i posklejam, to co w tak spektakularny sposób rozwaliło się pozostawiając wokół jedno wielkie gruzowisko...
Wiem, że tak naprawdę nie mam nic poza obecną chwilą. Przeszłość już była, a przyszłość może nigdy nie nadejść, a jednak... stare programy ciągle dochodzą do głosu.
I tak pijąc aromatyczną kawę, słuchając muzyki i rozmyślając o tym co nigdy może nie nadejść... na czacie pojawia się wiadomość od nieznajomego mężczyzny...
"Miło :))) mi być w tak Wspaniałym Twoim Towarzystwie.
Miłego Dnia i jeszcze raz Dziękuje :)) że Jesteś :))"
autor nieznany - zdjęcie z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz