22 września 2020

Najtrudniej z osobami bliskimi...

 

Nie ważne ile lat żyjesz na tym świecie, jednak odważ się spojrzeć wstecz i dostrzec niezliczoną ilość osób, która skrzyżowała swoje drogi z twoją. Czasami na chwilę, a czasami na dłuższy odcinek wspólnej drogi. Każda z nich miała cię czegoś nauczyć, coś pokazać. Wykorzystałeś to?

Czasami byłeś świadomy tego, co się dzieje w danym momencie, a czasami zmiany zachodziły na poziomie podświadomym prawie niezauważalnie. Teraz możesz poddać się refleksji nad przeszłością i z uważnością dostrzec to, co do tej pory było dla ciebie niezauważalne...

A teraz weź do ręki telefon i zadzwoń do jednej z nich i podziękuj za to, że pojawiła się w twoim życiu i opowiedz jej czego cię nauczyła... Wiem, to może być trudne, kiedy będziesz musiał odnaleźć konkret, a nie ogólnik. Kiedy dawno z daną osobą nie miałeś kontaktu. Zrób to, nie dla tej osoby, ale dla siebie i poczuj rozpływającą się wdzięczność. Podziękuj wszystkim, każdego dnia jednej i zobacz co się zadzieje.

Wiem także, że znacznie łatwiej wdzięczność wymamrotać szeptem lub w myślach kiedy jesteś sam. Znacznie trudniej wprowadzić wdzięczność w czyn. Nie teoretyzuję lecz bazuję na własnym doświadczeniu. Najtrudniej było zadzwonić do osób bliskich, które zna się "całe życie" i powiedzieć coś, co nie byłoby banałem czy sloganem. Po mimo obaw i strachu robiłam to. Praktykowałam wdzięczność czynnie.

Jako ciekawostkę wspomnę tu reakcje po drugiej stronie słuchawki. Niejednokrotnie szokowały mnie czy odbierały mowę, jednak najczęściej powtarzającą się była: " No dobra, czego chcesz?" Niby zabawne, ale ukazuje ogrom problemów, które kryją się za taką reakcją.

Nie wierz mi, sprawdź!

Niech wypełnia cię miłość.

 

Maria Prosper-Life

praktyk rozwoju samoświadomości w miłości

autorka Kwantowego Dotyku Miłości

kontakt: mentalistka63@gmail.com

 

 

 




 

 

 

 

Brak komentarzy: