- Jesteś bezbożnikiem! Pijakiem! Złodziejem!
W odpowiedzi Omar Khayyam tylko się uśmiechnął. Obserwujący te scenę młody człowiek, elegancko i modnie ubrany w jedwabne szaty zapytał Omara:
- Jak możesz znosić takie obelgi? Czyżbyś pozostał obojętny na wyzwiska, którymi Cię obrzucono?
Omar Khayyam ponownie się uśmiechnął i zaprosił nieznajomego eleganta do swej piwniczki.
Tam, wśród zakurzonych staroci, stała skrzynia, z której Omar wyjął brudne podziurawione łachmany i rzucił młodzianowi:
- Masz, przymierz to - powiedział – Chyba będą pasować.
Młody człowiek wielce się zdenerwował:
-Po co mi dajesz te stare szmaty? Przecież jestem przyzwoicie, schludnie ubrany! Zwariowałeś?! – krzyknął odrzucając zniszczone ubrania.
- Sam zatem widzisz - powiedział Omar - że nie chcesz przymierzać brudnych łachów.
Ja też nie chcę przymierzać brudnych słów, które rzucił mi tamten człowiek… Przejmować się obelgami – to przymierzać łachmany, które Ci ktoś ciśnie..."
autor nieznany - zdjęcie z internetu
link do źródła tekstu
4 komentarze:
Za każdym razem, kiedy słyszę obelgę jestem zdumiona i to tak, że mi mowę odbiera :( Nie wiem czy to dobrze, czy nie. Obojętnie czy jest ona kierowana do mnie, czy słyszę do kogoś. Pozostaję zdumiona.Pozdrawiam serdecznie :)
Nie ma rzeczy dobrych, ani złych. To co się wydarza w naszym życiu jest nam do czegoś potrzebne, ale o tym często dowiadujemy się po czasie. A co tak naprawdę odbiera Ci mowę? Co się za tym kryje? Pozdrawiam :)
Właśnie obelga ( nie będę to przytaczać, bo damie nie wypada ;) ) Każde nienawistne słowo, to mnie wprawia w osłupienie i zdziwienie tak, że mi mowę odbiera.
A wiesz, że brak reakcji jest także najlepszą reakcją :) Widocznie takie sytuacje masz "kwitować" milczeniem. Pozdrawiam
Prześlij komentarz